wtorek, 18 maja 2010


No i znów tak się podirytowałam, ze muszę znów to z siebie wyrzucić!

Skąd ci wszyscy przedstawiciele handlowi mają mój prywatny numer tel?!

Właśnie zostałam zmuszona do poświęcenia dwóch minut pani która za wszelką cenę chciała mi wcisnąć maszynkę do golenia, w dodatku męską (sic!)

Pada piszecie, zimno, buro i ponuro... RACJA, ale ja się nie daję! Wykorzystałam genialny i tylko i wydawało mi się wyłącznie babski sposób na poprawienie sobie nastroju.

Zakupy, kosmetyczka, niedługo fryzjer i sesyjka :)

Piszę babski - BZDURA! dziś obok mnie na fotelu kosmetycznym leżał błogo zrelaksowany 45-latek!

To nie do określenia jak kobieta może się cieszyć wprost proporcjonalnie do ilości wydawanych pieniędzy :D

Wszysko OK tylko gdzie do uja wiosenna chuć poniosła mojego psa?! :/ ?!

Acha - jeszcze jedno: KULT jest zupełnie odjechany, posłuchajcie słów:

1 komentarz:

  1. Zgadzam się, że Kult jest odjechany i panie, którym płacą za telefoniczne wciskanie maszynek i innych usług, są nudne i namolne. Ale skuteczne, skubane.. ;)

    OdpowiedzUsuń