No i znów tak się podirytowałam, ze muszę znów to z siebie wyrzucić!
Skąd ci wszyscy przedstawiciele handlowi mają mój prywatny numer tel?!
Właśnie zostałam zmuszona do poświęcenia dwóch minut pani która za wszelką cenę chciała mi wcisnąć maszynkę do golenia, w dodatku męską (sic!)
Pada piszecie, zimno, buro i ponuro... RACJA, ale ja się nie daję! Wykorzystałam genialny i tylko i wydawało mi się wyłącznie babski sposób na poprawienie sobie nastroju.
Zakupy, kosmetyczka, niedługo fryzjer i sesyjka :)
Piszę babski - BZDURA! dziś obok mnie na fotelu kosmetycznym leżał błogo zrelaksowany 45-latek!
To nie do określenia jak kobieta może się cieszyć wprost proporcjonalnie do ilości wydawanych pieniędzy :D
Wszysko OK tylko gdzie do uja wiosenna chuć poniosła mojego psa?! :/ ?!
Acha - jeszcze jedno: KULT jest zupełnie odjechany, posłuchajcie słów:
Zgadzam się, że Kult jest odjechany i panie, którym płacą za telefoniczne wciskanie maszynek i innych usług, są nudne i namolne. Ale skuteczne, skubane.. ;)
OdpowiedzUsuń